A więc ...
Tak wiem. Nie zaczyna się zdania od "a więc", ale jak tu zacząć, żeby po pierwszym zdaniu czytający się nie zniechęcił i raczył dotrwać do końca.
Rzecz będzie o substytucie pasji, który sam stał się pasją, o marzeniach, które stały się planami, a te realizacją, o przyjemności relaksu i męce przetrwania.
O tym wkrótce.